Codzienności masz już całkiem dość, Życie daje ci za mocno w kość. Chciałbyś wtedy rzucić troski w kąt, I wyjechać gdzieś daleko stąd. Uciec tam gdzie nikt nie widzi nas, Pośród gór, gdzie wolno płynie czas. Gdzie najbliżej jest do gwiazd, Gdzie bajkowy poznasz świat. Bo tylko w bajce może się zdarzyć, Że odnajdziesz świat swoich marzeń, Wszystkie smutki, troski wnet zginą, Nie wiadomo gdzie. I codzienności szarej każda sprawa, Będzie łatwa, jakże zabawna, Słońce blask swój roztoczy wokół ciebie, I poczujesz żeś w siódmym niebie. I tak dobrze i radośnie jest, Jeszcze tylko srebrną gwiazdkę chcesz, By świeciła ci i w dzień i w noc, By ci dała swą cudowną moc. A gdy wrócisz w szare, zwykłe dni, Powiesz: „Szkoda, że to tylko sny”. Tak by chciało się zatrzymać czas, Przeżyć bajkę jeszcze raz. Bo tylko w bajce może się zdarzyć, Że odnajdziesz świat swoich marzeń, Wszystkie smutki, troski wnet zginą, Nie wiadomo gdzie. I codzienności szarej każda sprawa, Będzie łatwa, jakże zabawna, Słońce blask swój roztoczy wokół ciebie, I poczujesz żeś w siódmym niebie.