Kołysze nad nami ciepły wiatr I coraz wolniej biegnie czas Sen już opływa cały świat I tylko nie wiem co tak I tylko nie wiem co tak gra Wieczorny koncert stworzył świerszcz Budząc znów wspomnień czas I błyszcząc w księżycowej mgle Szczyty gór, grzbiety fal Nocy czas. Nocy czas. My otuleni w wielki koc I zapatrzeni w setki gwiazd Ogniska płomień topi noc I tylko nie wiem co tak I tylko nie wiem co tak gra Wieczorny koncert stworzył świerszcz Budząc znów wspomnień czas I błyszcząc w księżycowej mgle Szczyty gór, grzbiety fal Nocy czas. Nocy czas. Wróciły ptaki do swych gniazd Kwiaty zasnęły pośród traw Znużony czasem usnął las I chyba wiem już co tak I chyba wiem już co tak gra Wieczorny koncert stworzył świerszcz Budząc znów wspomnień czas I błyszcząc w księżycowej mgle Szczyty gór, grzbiety fal Nocy czas. Nocy czas. Nocy czas.