Czekam na ciebie kochana, Czekam na burze i wiatr. Gwiazdy już gasną nad ranem, I tylko ciebie mi brak. Zatrzymam w miejscu twe słowa, Rozpalę ogień i żar. Wszystko się zacznie od nowa, Bo tylko ciebie mi brak. Już nie liczę kochana, Tych nocy nad ranem, I słów twoich nie słucham już. Tak niewiele nam dzisiaj zostało, Tylko żal, tylko żal. Czy pamiętasz kochana, Te nasze spotkania? I dni które rozwiał nam wiatr. Choć tak mało nam z tego zostało, Tam gdzie ty, jestem ja. Szukam wciąż miejsca dla siebie, Szukam gdy noc i gdy dzień. Wrócą znów nasze wspomnienia, Wrócą na pewno to wiem. Zatrzymam w miejscu twe słowa, Rozpalę ogień i żar. Wszystko się zacznie od nowa, Bo tylko ciebie mi brak. Już nie liczę kochana, Tych nocy nad ranem, I słów twoich nie słucham już. Tak niewiele nam dzisiaj zostało, Tylko żal, tylko żal. Czy pamiętasz kochana, Te nasze spotkania? I dni które rozwiał nam wiatr. Choć tak mało nam z tego zostało, Tam gdzie ty, jestem ja. Zatrzymam w miejscu twe słowa, Rozpalę ogień i żar. Wszystko się zacznie od nowa, Bo tylko ciebie mi brak. Już nie liczę kochana, Tych nocy nad ranem, I słów twoich nie słucham już. Tak niewiele nam dzisiaj zostało, Tylko żal, tylko żal. Czy pamiętasz kochana, Te nasze spotkania? I dni które rozwiał nam wiatr. Choć tak mało nam z tego zostało, Tam gdzie ty, jestem ja. Już nie liczę kochana, Tych nocy nad ranem, I słów twoich nie słucham już. Tak niewiele nam dzisiaj zostało, Tylko żal, tylko żal. Czy pamiętasz kochana, Te nasze spotkania? I dni które rozwiał nam wiatr. Choć tak mało nam z tego zostało, Tam gdzie ty, jestem ja.