Mała blondynka, oczy jak cud. Taka dziewczynka, twarz jak ze snu. Jak na obrazku, niewinna tak. Kto raz zobaczył, zawsze już chciał. Być jak najbliżej, najbliżej jak. Zawsze najbliżej, i tylko tak, Dotykać słońca, nie widzieć chmur. I znów do końca, i znów na full. O! o! o! o! Zawsze pierwszy raz, do nieba szła. O! o! o! o! Zawsze tak jak pierwszy raz. Zachody słońca i wschody gwiazd. Wciąż tylko ona i nie ma szans, Już nie uciekniesz przed nią, o nie. I już po tobie i tylko chcesz. Być jak najbliżej, najbliżej jak. Zawsze najbliżej, i tylko tak, Dotykać słońca, nie widzieć chmur. I znów do końca, i znów na full. O! o! o! o! Zawsze pierwszy raz, do nieba szła. O! o! o! o! Zawsze tak jak pierwszy raz. O! o! o! o! Zawsze pierwszy raz, do nieba szła. O! o! o! o! Zawsze tak jak pierwszy raz. O! o! o! o! Zawsze pierwszy raz, do nieba szła. O! o! o! o! Zawsze tak jak pierwszy raz. O! o! o! o! Zawsze pierwszy raz, do nieba szła. O! o! o! o! Zawsze tak jak pierwszy raz. O! o! o! o! Zawsze pierwszy raz, do nieba szła. O! o! o! o! Zawsze tak jak pierwszy raz. O! o! o! o! Zawsze pierwszy raz, do nieba szła. O! o! o! o! Zawsze tak jak pierwszy raz. O! o! o! o!...