Moja mama to się o mnie strasznie bała, Podróż wielka, a córeczka taka mała. Przyszła ze mną na lotnisko I usiadła nad walizką, A ja wtedy do mamusi powiedziałam: Ja mam ciocię w samolocie, [Oho!] i wujaszka, Dla mnie podróż przez ocean [To co?] To jest fraszka. [Ty masz ciocię w samolocie!] Oho [i wujaszka], [Wtedy podróż przez ocean to jest fraszka.] Stewardesa będzie ciocią w czasie lotu, A wujaszkiem oczywiście pan kapitan. Przelecimy przez ocean bez kłopotów, Przyznaj mamo, Że to myśl jest znakomita. Ja mam ciocię w samolocie, [Oho!] i wujaszka, Dla mnie podróż przez ocean [To co?] To jest fraszka. [Ty masz ciocię w samolocie!] Oho [i wujaszka], [Wtedy podróż przez ocean to jest fraszka.] Moja mama pomachała mi chusteczką, Ukłoniło nam się niebo i słoneczko. Ja mam ciocię stewardesę Zjadłam obiad, zjadłam deser I śpiewałam wybijając takt łyżeczką. Ja mam ciocię w samolocie, [Oho!] i wujaszka, Dla mnie podróż przez ocean [To co?] To jest fraszka. [Ty masz ciocię w samolocie!] Oho [i wujaszka], [Wtedy podróż przez ocean to jest fraszka.] Polskim LOTem, to się strasznie fajnie lata, Stewardesa jest na medal i kapitan. Polskim LOTem można nawet co dzień latać, I rodzinę za granicą co dzień witać. Ja mam ciocię w samolocie, [Oho!] i wujaszka, Dla mnie podróż przez ocean [To co?] To jest fraszka. [Ty masz ciocię w samolocie!] Oho [i wujaszka], [Wtedy podróż przez ocean to jest fraszka.] [Ty masz ciocię w samolocie!] Oho [i wujaszka], [Wtedy podróż przez ocean] To co? [To jest fraszka.] Ja mam ciocię w samolocie, [Oho!] i wujaszka, Dla mnie podróż przez ocean to fraszka. Oho….!