Tu wśród zieleni pierwszy raz, (tutaj pierwszy raz) Tu kiedy miłość była w nas, (miłość była w nas) Ty byłaś blisko przy mnie, Patrzyłaś tak niewinnie, Jeszcze ten ostatni raz. Nie odchodź proszę, szkoda słów, Nie odchodź proszę, zostań tu, Tu gdzie w nas miłość obudziła się. Nie odchodź proszę, szkoda słów, Nie odchodź proszę, zostań tu, Tu gdzie wiatr Unosił nasze serca dwa u u je e… Tam teraz gdzieś, daleko tak, (gdzieś daleko tak) Tam dla mnie jest nieznany świat, (jest nieznany świat) Tych dni spędzonych z tobą, Gdy wszystko było obok, Teraz szukam tylko w snach. Nie odchodź proszę, szkoda słów, Nie odchodź proszę, zostań tu, Tu gdzie w nas miłość obudziła się. Nie odchodź proszę, szkoda słów, Nie odchodź proszę, zostań tu, Tu gdzie wiatr Unosił nasze serca dwa u u je e… Jestem!? Tak, bo żyję tu dla ciebie, Będę gotowy gdy będziesz w potrzebie, A ja się do rapu wcale nie nadaję Niech przyjdzie „Kruch” i dalej zapodaje. Aha! Aha! Kruch to ja! Zniknęłaś mi z życia po prostu tak, Pewnie nie wiesz, ale to jest dla mnie krach, A Dżoman powie wam tak: Tak! Bo wy nie wiecie Nigdy nie spełnione, Jestem Dżoman czuję twe ciało, Przerwa! Mocno rozpalone. Stop! Nie! To były tylko słowa, Trochę to zawiłe, więc zacznę od nowa. Ciepły wieczór z taką mi się śni, Powiem krótko: Marcin teraz ty! Nie odchodź proszę, szkoda słów, Nie odchodź proszę, zostań tu, Tu gdzie w nas miłość obudziła się. Nie odchodź proszę, szkoda słów, Nie odchodź proszę, zostań tu, Tu gdzie wiatr Unosił nasze serca dwa u u je… Nie odchodź proszę, szkoda słów, Nie odchodź proszę, zostań tu, Tu gdzie w nas miłość obudziła się. Nie odchodź proszę, szkoda słów, Nie odchodź proszę, zostań tu, Tu gdzie wiatr Unosił nasze serca dwa u u je e…