Proszę Państwa oto miś, Miś jest bardzo grzeczny dziś. Chętnie Państwu łapę poda, Nie chce podać? A to szkoda. Rudy ojciec, rudy dziadek, Rudy ogon to mój spadek. A ja jestem rudy lis, Ruszaj stąd bo będę gryzł. Dzik jest dziki, dzik jest zły, Dzik ma bardzo ostre kły. Kto spotyka w lesie dzika, Ten na drzewo zaraz zmyka. Pozwólcie przedstawić sobie, Pan żubr we własnej osobie. No pokaż się żubrze, Zróbże minę uprzejmą żubrze. Dzik jest dziki, dzik jest zły, Dzik ma bardzo ostre kły. Kto spotyka w lesie dzika, Ten na drzewo zaraz zmyka. Dzik jest dziki, dzik jest zły, Dzik ma bardzo ostre kły. Kto spotyka w lesie dzika, Ten na drzewo zaraz zmyka. Struś ze strachu ciągle Głowę chowa w piachu, Struś ze strachu ciągle Głowę chowa w piachu. Żyrafa tym głównie żyje, Że w górę wyciąga szyję. A ja zazdroszczę żyrafie, Ja nie potrafię. Struś ze strachu ciągle Głowę chowa w piachu, Struś ze strachu ciągle Głowę chowa w piachu. Więc ma opinię mazgaja, A nad to znosi jaja. Wielkości strusiego jaja, Wielkości strusiego jaja. Wielkości strusiego jaja, Wielkości strusiego jaja. Małpy! Małpy skaczą niedościgle, Małpy robią małpie figle. Niech Pan spojrzy na pawiana, Co za małpa proszę Pana. Dzik jest dziki, dzik jest zły, Dzik ma bardzo ostre kły. Kto spotyka w lesie dzika, Ten na drzewo zaraz zmyka. Dzik jest dziki, dzik jest zły, Dzik ma bardzo ostre kły. Kto spotyka w lesie dzika, Ten na drzewo zaraz zmyka. Bardzo trudno jest mi orzec, Czy to ptak, czy nosorożec...