Nikt mi Ciebie nie zastąpi... Nikt mi Ciebie nie zastąpi, Ale co Ty o tym wiesz... Twoja zazdrość śmieszna jest, Lecz Ty już nie wierzysz w nic. Nikt mi Ciebie nie zastąpi, Niepotrzebny jest Twój gniew. Z dużej chmury mały deszcz, Już wiem, ale Ty czy wiesz? Twoja miłość, dziwna miłość, Z resztą pomyśl sam... Jak cudownie by nam było, Gdybyś całą prawdę znał. Nikt mi Ciebie nie zastąpi, Nie zastąpi Ciebie nikt. Twoja zazdrość śmieszna jest, Bo ja tylko Ciebie mam. Mmm... Uuu... Twoja miłość, dziwna miłość, Z resztą pomyśl sam... Jak cudownie by nam było, Gdybyś całą prawdę znał. Nikt mi Ciebie nie zastąpi, Nie zastąpi Ciebie nikt. Twoja zazdrość śmieszna jest, Bo ja tylko Ciebie mam.