Chłodno tak... Może widzę ciebie już ostatni raz. Chodźmy stąd... Nie chcę wiedzieć, że jutro cię zabraknie. Tylko w taki dzień, W mieście gdzie od dawna zakazano łez. Znajdę cię zanim będzie już za późno żeby śnić. Może niewypowiedzianych słów dziś nie będzie żal. Póki jestem... Twoje serce nie przestało dla mnie bić. W twoich oczach mam następny świt, I więcej nie potrzeba mi. Nie zabierze tego nikt, Póki jesteś ty. Zróbmy to... Drogą aż do nieba lub na samo dno. Chodźmy stąd... Tylko w taki dzień do stracenia nic. Zanim będzie już za późno żeby śnić. I dowiem się, że to ostatni raz. Dziś nie będzie żal. Póki jestem... Twoje serce wiem... nie przestało dla mnie bić. W twoich oczach mam następny świt, I więcej nie potrzeba mi. Nie zabierze tego nikt, Póki wiem, że nawet jeżeli wszystko kłamstwem jest. Proszę cię... okłamuj mnie. Póki jesteś ty! Ooo... Póki jesteś ty! Ty... Póki jestem... Twoje serce nie przestało dla mnie bić. W twoich oczach mam następny świt, I więcej nie potrzeba mi. Nie zabierze tego nikt. Nie... Teraz wiem, że nie zabierze tego nikt. Póki jesteś...