Letnia miłość to niezły czad, Letnia miłość pachnie jak wiatr, Z taką co wie czego chce, Z chłopcem co tak dużo wie. Letni dzień odchodzi w cień, I [acha] idzie letnia noc. Idzie, idzie, letnia noc, No i co, no i co, Czy dostałeś coś chciał? No i co, no i co, Czy on wóz jakiś miał? Tu acha tuu acha Tuu acha tuuuuu. Kurcz ją złapał, gdy byłem tu, Biegł i chlapał po plaży wzdłuż, Szła na dno i gdyby nie ja, Zgrywał się że skądś mnie zna. W letnie dni, rodzą się sny, I [uchu] idzie letnia noc. Idzie, idzie, letnia noc, No i co, no i co, Czy to miłość po grób? No i co, no i co, Czy z niej łatwy był łup? Tu tubidu tubidu Tubidubidubidu Tutaj w parze do pieszczot wstęp, Na bulwarze lody i krem, Parku kąt, kolejny krok, Gdy pod dom przyszłam był zmrok, Letni czas ma w sobie blask, Lecz [ocho] idzie letnia noc. No i co, no i co, Mów, ściemniania już dość, No i co, no i co, Puki co nudny gość. Papa papa Papa papa On nieśmiało ujął mą dłoń, Szła na całość ja razem z nią, Uścisk rąk niewinny gest, Była cool wiecie jak jest, Z letnich dni rodzą się sny, I [ocho] idzie letnia noc. No i co, no i co, Czy na lunch zabrał cię? No i co, no i co, Mógłbyś poznać z nią mnie. Kres wakacji rozłączył nas, Lecz wakacji skończył się czas, Była moc czarownych słów, Gdyby tak spotkać ją znów, Letnie dni rwą się jak szwy, Lecz [aaaa] Wraca letnia noc (Letnia noc, letnia noc)