Nie oddam cię nikomu, Nie wypuszczę stąd, W marzeniach zawsze czułam Ciepło twoich rąk. To z tobą biegłam w noc, Siadałam w cieniu drzew. Niech i mnie się wreszcie spełni Jakiś sen. Dobrze, że już jesteś ze mną, Ciszę znam od lat. Już myślałam, że zapomniał O mnie cały świat. Nawet słońce zaklinałam, By się zjawił ktoś. Aż tu nagle w moich progach Taki gość. Nie oddam cię nikomu, Nie wypuszczę stąd, W marzeniach zawsze czułam Ciepło twoich rąk. To z tobą biegłam w noc, Siadałam w cieniu drzew. Niech i mnie się wreszcie spełni Jakiś sen. Ciągle widzę twoją twarz Śmiech, rozmowy, szept. Czyżby jakaś wróżka Odmieniła mnie. Zawsze mocną pijesz kawę, Opowiadasz film. Niech na zawsze tak zostanie Nie graj w nim. Nie oddam cię nikomu, Nie wypuszczę stąd, W marzeniach zawsze czułam Ciepło twoich rąk. To z tobą biegłam w noc, Siadałam w cieniu drzew. Niech i mnie się wreszcie spełni Jakiś sen. To z tobą biegłam w noc, Siadałam w cieniu drzew. Niech i mnie się wreszcie spełni Jakiś sen. Niech i mnie się wreszcie spełni Jakiś sen. Niech i mnie się spełni wreszcie Jakiś sen. Niech i mnie się wreszcie spełni Jakiś sen. Jakiś sen.