yeah yeeeah… Pisząc to zamykam pewien dział, Kończę, bowiem w życiu coś, Co miało być jak sen, A zrobiłeś wszystko bym zbudziła się. Pisząc to nie czuję siły tej, Która rozpierała mnie Gdy poznałam Cię. Przegrałam Ty wygrałeś. Myśl co chcesz. Wiem, że ciężko jest, samej zrobić krok, Rzeczywistość tnie serce moje na wskroś. Nigdy już nie zajrzysz w nie. Nie wybrałeś mnie żegnaj, więc, Nie, nie... Nie chcę żyć jak cień! Nie wybrałeś mnie żegnaj, więc. Nie, nie... Nie atakuj mnie... Nie wybrałeś mnie żegnaj więc, Nie, nie... Nie chcę żyć jak cień. Chcę pożegnać się. yeah yeeeah… Nie wybrałeś mnie! Nie chcę żyć jak cień! Nie wybrałeś mnie! Chcę pożegnać się! Nie wybrałeś mnie! Chciałam z Tobą spać i budzić się, Tak zazdroszczę innym, Choć oni myślą, że Rutyna niszczy miłość, mylą się. Dałabym Ci wszystko, dziecka śmiech. Twoje słodkie słowa już nie nasycą mnie, Zbyt daleko jesteś, już nie czuję Cię. Wiem, że ciężko jest, samej zrobić krok, Rzeczywistość tnie serce moje na wskroś. Nigdy już nie zajrzysz w nie. Nie wybrałeś mnie, żegnaj, więc, Nie, nie... Nie chcę żyć jak cień! Nie wybrałeś mnie, żegnaj, więc. Nie, nie... Nie atakuj mnie... Nie wybrałeś mnie, Nie, nie, nie żegnaj więc, Nie! Nie! Nie! Nie! Nie wybrałeś mnie, Żegnaj więc, Nie, nie... Nie atakuj mnie... Chcę pożegnać się. yeah…