Mam pewien plan Pobiec na brzeg, Rozebrać się Zimno mi jest. Odwracam głowę w bok I wylewam staw, Zanurzam dłonie w nim I zaczynam. Płyń i unieś mnie Tylko nie spiesz się, Wolno płyń na wznak Nogami w przód. Brzuchem prosto w niebo mijam kłody drzewa Unoszę się. Mam pewną myśl Dopłynę tam, Dotykam dna W ustach mam piach. Spodnie złożone są Ale chmury nie. Chwilę postoję tak I zaczynam. Płyń i unieś mnie Tylko nie spiesz się, Wolno płyń na wznak I słuchaj. Płyń i unieś mnie Nogami w przód. Brzuchem prosto w niebo mijam kłody drzewa Nic już nie potrzeba unoszę się. Płyń unieś mnie Wolno na wznak, Nogami w przód Płyń unieś mnie. Płyń unieś mnie Wolno na wznak, Nogami w przód. Płyń unieś mnie Wolno na wznak, Nogami w przód Płyń unieś mnie. Płyń unieś mnie Wolno na wznak, Nogami w przód. Płyń unieś mnie Wolno na wznak, Nogami w przód Płyń unieś mnie. Wolno na wznak Płyń unieś mnie.