Miałem sny, piękne sny, W moich snach byłaś ty. Obraz twój dobrze znam, Byłaś najpiękniejszą z dam. Uśmiech twój mi się śni, Wszystkie te wspólne dni. Nie wiem co czynić mam, Byłaś najpiękniejszą z dam. Poznałem cię w Barcelonie, Bo szczęście sprzyjało mi. Dzisiaj już tylko zostały, Po tobie te piękne sny. Gdzie jesteś moja kochana, Serce rozrywa mi żal. Już nie wypijesz szampana, Nie pójdę z tobą na bal. Kiedy tak sobie śpię, Wtedy wciąż widzę cię. Szkoda, że jestem sam, Byłaś najpiękniejszą z dam. Miałem sny, piękne sny, W moich snach byłaś ty. Obraz twój dobrze znam, Byłaś najpiękniejszą z dam. Poznałem cię w Barcelonie, Bo szczęście sprzyjało mi. Dzisiaj już tylko zostały, Po tobie te piękne sny. Gdzie jesteś moja kochana, Serce rozrywa mi żal. Już nie wypijesz szampana, Nie pójdę z tobą na bal. Poznałem cię w Barcelonie, Bo szczęście sprzyjało mi. Dzisiaj już tylko zostały, Po tobie te piękne sny. Gdzie jesteś moja kochana, Serce rozrywa mi żal. Już nie wypijesz szampana, Nie pójdę z tobą na bal. Poznałem cię w Barcelonie, Bo szczęście sprzyjało mi. Dzisiaj już tylko zostały, Po tobie te piękne sny. Gdzie jesteś moja kochana, Serce rozrywa mi żal. Już nie wypijesz szampana, Nie pójdę z tobą na bal.