Nie warto kochać, Nie warto także marzyć, Nie warto uraz W swym sercu kryć. To co minęło, Nie może już powrócić, Po co znów kielich goryczy pić. Zawsze mówiłeś, Że tak mnie bardzo kochasz, Zawsze spragniony, byłeś mych ust. Dziś obojętnie już pewnie patrzysz na mnie, No cóż, na pewno, zmieniłeś gust. Lecz ja cię kocham, Wciąż kocham jak dawniej, I choć mi z oczu spłynie łza, Życzę ci szczęścia, Naprawdę życzę ci szczęścia, Żeby cię w życiu ktoś kochał jak ja. Jak ja, jak ja, jak ja... Po co to było, kochać i marzyć ciągle, Po co to było, całować i śnić. Po co to było, serce me zranić podle, Odejść ode mnie, tak jak Ty. Już przeminęły i nigdy nie powrócą, Nasze marzenia, dawne i sny. Chyba, że szczęście powróci tak jak dawniej. Chyba, że ze szczęścia powrócisz i Ty. Bo ja cię kocham, Wciąż kocham jak dawniej, I choć mi z oczu spłynie łza, Życzę ci szczęścia, Naprawdę życzę ci szczęścia, Żeby cię w życiu ktoś kochał jak ja. Jak ja, jak ja, jak ja... Bo ja cię kocham, Wciąż kocham jak dawniej, I choć mi z oczu spłynie łza, Życzę ci szczęścia, Naprawdę życzę ci szczęścia, Żeby cię w życiu ktoś kochał jak ja. Jak ja, jak ja, jak ja...