Idę z głową w chmurach, Nie wiem skąd i gdzie. Nikt mnie nie zatrzyma, Nie oglądam się. Wiatr unosi w górę, Wiatr unosi tak. Wiatr porywa mocno, Łapię go za frak. Hej! Zamyślone głowy, Nie chcę z wami walczyć. Mówicie, że jestem winny, Bo naruszam waszą przestrzeń. Hej! Zamyślone głowy, Nie chcę z wami walczyć O nie! Mówicie, że jestem winny, Bo naruszam waszą przestrzeń powietrzną. Tam gdzie droga kręta, Tam gdzie bagno jest, Gdzie przestrzeń zamknięta, Tam pojawia się. Wolność będzie górą, Przezwycięży strach. Obawę przed nieznanym Radość, radość będzie w nas. Hej! Zamyślone głowy. Nie chcę z wami walczyć, O nie, nie, nie! Mówicie, że jestem winny, Bo naruszam waszą przestrzeń. Hej! Zamyślone głowy Nie chcę z wami walczyć O nie! Mówicie, że jestem winny, Bo naruszam waszą przestrzeń powietrzną. Przestrzeń powietrzną, Przestrzeń powietrzną, Przestrzeń powietrzną. Hej! Zamyślone głowy, Nie chcę z wami walczyć. Mówicie, że jestem winny, Bo naruszam waszą przestrzeń. Hej! Zamyślone głowy, Nie chcę z wami walczyć O nie! Mówicie, że jestem winny, Bo naruszam waszą przestrzeń powietrzną.