Gdy widzisz ptaka w locie, Jak wolny jest. Jak płynie sobie, Aż po nieba kres. Wiedz, niebo bywa, Pełne wichrów i burz A z lotu ptaka już nie widać róż. Bo wolność, to nie cel, lecz szansa by, Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia. Wolność, to ta najjaśniejsza z gwiazd Promyk słońca w gęsty las, nadzieja. Wolność, to skrzypce, z których dźwięku cud, Potrafi wyczarować mistrza trud. Lecz kiedy zagra na nich słaby gracz, To słychać będzie tylko pisk, zgrzyt, płacz. Bo wolność, to wśród mądrych ludzi żyć, Widzieć dobroć w oczach ich i szczęście. Wolność, to wśród życia gór i chmur, Poprzez każdy bór i mur znać przejście. Wolność lśni, wśród gałęzi wielkich drzew Które pną się w słońce każda w swoją stronę. Wolność, brzmi jak radosny ludzi śmiech, Którzy wolność swą zdobyli na obronę. Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłości. Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności. Wolność, to diament do oszlifowania, A zabłyśnie blaskiem nie do opisania. Wolność, to także i odporność serc, By na złą drogę nie próbować zejść. Bo są i tacy, którzy w wolności cud, Potrafią wmieszać swoich sprawek bród. A wolność, to królestwo dobrych słów. Dobrych myśli, pięknych snów. To wiara w ludzi. Wolność, ją wymyślił dla nas Bóg, Aby człowiek wreszcie mógł, W niebie się zbudzić.