To nie do wiary! To już dziś! Przed pierwszym balem tremę mam, Znajomych wielu spotkam tam, A wśród nich będziesz Ty. Choć jeden taniec oddaj mi, Czekam już tyle dni. To nie do wiary, że już dziś, Na pierwszym balu tremę mam. Choć dziewcząt wiele tutaj znam, Żadna z nich nie chce mnie. Choć dziewcząt wiele tutaj znam, Żadna z nich nie chce mnie. Tańczysz gdzieś w tłumie par, Chociaż wiesz, dobrze wiesz, Że już kończy się bal. Z innym znów tańczyć chcesz, A ja czekam tu sam, Na Twój znak, jeden znak. To nie do wiary! Pecha mam! Z pierwszego balu wracam sam. Choć innym miło płynął czas, A wśród nich byłaś Ty, Ten pierwszy bal rozdzielił nas, Rozwiał dziś moje sny. To nie do wiary! Pecha mam! Z pierwszego balu wracam sam. Choć innym miło płynął czas, A wśród nich byłaś Ty, Ten pierwszy bal rozdzielił nas, Rozwiał dziś moje sny.