La la la la la la la La la la la la la la La la la la la la la Może winna temu jesień, Może wiatr, co liście niesie, Przez bezpańskie dni. Jesteś ze mną i nie ze mną, Dłuży Ci się ta, codzienność, Którą dałem Ci. Pewnie jutro powiesz wybacz, Nie poradzę nic tak bywa, Nie zatrzymuj mnie. Dobrze wiemy o tym sami, Nic nie było między nami, nie... Hej dziewczyno nie wiem sam, Jak zapomnieć teraz mam? To, co wzięłaś to, co dałaś, Mi, dziewczyno. Hej dziewczyno, zły był żart, Uwierzyłem w domek z kart, Ale kiedyś Ty uwierzysz Też dziewczyno. Byłaś moja zawsze, wszędzie I myślałem moją będziesz, Nie zbudzimy snu. Czasem jednak wszystko zmienia, Jedno krótkie dowidzenia, Jedno bywaj zdrów. Ktoś wyleczył mnie ze złudzeń, Niedowiedzą się już ludzie, Że mi czegoś żal. I miniemy naszą miłość, Tak, jak gdyby jej nie było tak. Hej dziewczyno nie wiem sam, Jak zapomnieć teraz mam? To, co wzięłaś to, co dałaś, Mi, dziewczyno. Hej, dziewczyno, zły był żart, Uwierzyłem w domek z kart. Ale kiedyś Ty uwierzysz, Też dziewczyno. Hej, dziewczyno, zły był żart, Uwierzyłem w domek z kart. Ale kiedyś Ty uwierzysz, Też dziewczyno. Hej, dziewczyno, zły był żart, Uwierzyłem w domek z kart. Ale kiedyś Ty uwierzysz, Też dziewczyno.