Anioł pasterzom mówił: Chrystus się Wam narodził, W Betlejem, nie bardzo podłym mieście. Narodził się w ubóstwie Pan wszego stworzenia. Chcąc się dowiedzieć tego Poselstwa wesołego, Bieżeli do Betlejem skwapliwie. Znaleźli dziecię w żłobie, Maryję z Józefem. Taki Pan chwały wielkiej, Uniżył się wysoki, Pałacu kosztownego żadnego Nie miał zbudowanego Pan wszego stworzenia. O dziwne narodzenie, Nigdy niewysławione ! Poczęła Panna Syna w czystości, Porodziła w całości Panieństwa swojego. Już się ono spełniło, Co pod figurą było: Arona różdżka ona zielona Stała się nam kwitnąca I owoc rodząca. Słuchajcież Boga Ojca, Jako Wam Go zaleca: Ten ci jest Syn najmilszy, Jedyny, w raju Wam obiecany, Tego wysłuchajcie. Bogu bądź cześć i chwała, Która byś nie ustała, Jako Ojcu, tak i Jego Synowi I Świętemu Duchowi, W Trójcy jedynemu.