Jak dobrze wstać, skoro świt, Jutrzenki blask duszkiem pić. Nim w górze tam, Skowronek zacznie tryl. Jak dobrze wcześnie wstać, Dla tych chwil. Gdy nie ma wad Wspaniały, piękny świat, Jak dobrze wcześnie wstać, Wiosną lat. Otrząsa się z rosy bez, Chcę w taki dzień znaleźć Cię. Obiecał mi, Poranek szczęście dziś I szczęście dziś musi przyjść. Nie zmąci mej, Radości żaden cień, Wschodzące słońce śmieje się, Co za dzień. Obiecuje nam ranek wszystko, Co chcemy mieć. Miłość ludziom, deszcze listkom, Słowom sens. Budzimy się do życia, Naiwni tak, Dawnych czasem porankiem bywa, Piękny świat. Nadzieja i jutrzenka siostry dwie, Trzeba wiedzieć, że są Wierzyć w nie. Dzisiaj odnajdę, Odnajdę siebie samą. Dzisiaj, aaa aaa aaa... Na pewno wyjdę za mąż. Dzisiaj, dzisiaj, bo dzisiaj... Aaaajajaj... Łaj di di di baj baj Wstaje świt, Taki piękny to czas, Chce się żyć. I chce się wstać, Bo chce się żyć... Mhm, mhm, mhm, mhm, mhm... Łaj di di di baj baj... Szkoda dnia. To czego pragniesz Najgoręcej chcesz, To tylko może W taki dzień zdarzyć się. Oh... oh... oh... oh... Otrząsa się z rosy bez, Chcę w taki dzień, Znaleźć Cię. Obiecał mi, Poranek szczęście dziś I szczęście dziś, musi przyjść. Nie zmąci mej Radości żaden cień, Wschodzące słońce Śmieje się, co za dzień! Co za dzień! Co za dzień! Co za dzień!