Płynie Wisła płynie, Od najdalszych stron. Kupię Ci gościniec, Gdy zostaniesz mą, dziewczyno. Kupię Ci gościniec, Gdy zostaniesz mą. Na zielonej wierzbie, Rosły gruszki dwie, Zerwę je dla Ciebie, Gdy pokochasz mnie, dziewczyno! Zerwę je dla ciebie, Gdy pokochasz mnie. Błyszczą fale w rzece, Na dnie złoty piach. Z piasku bicz ukręcę, Gdy mi powiesz ,,Tak” dziewczyno. Z piasku bicz ukręcę, Gdy mi powiesz ,,Tak” Cisnę złotym batem I pojadę w świat, Sprzęgnę cztery wiatry, Gdy mi serce dasz, dziewczyno. Sprzęgnę cztery wiatry, Gdy mi serce dasz. Ale ty mnie nie chcesz, Nie chcesz nawet znać. Pewnie zamiast serca, Zwykły kamień masz, dziewczyno. Pewnie zamiast serca, Zwykły kamień masz. Inna mnie polubi, Bez obietnic, bo Lepszy w garści wróbel, Niż gołąbków sto, na dachu. Gdy się zwiążesz ślubem, Wnet zrozumiesz to, dziewczyno! Gdy się zwiążesz ślubem, Wnet zrozumiesz to.