Na na na na... Na na na na... Na na na na... Na na na na... Szampana łyk, Pękają pierwsze lody. Hej ja hej ja ho… I drugi tyś się każdy poczuł młody. Hej ja hej ja ho… Dziś czas na bal, Dziś czas na zapomnienie. Hej ja hej ja ho… Popatrzmy, więc Co dzieje się na scenie. Hej ja hej ja ho… O o o… a muzykanci wciąż dalej grają I wszyscy z nimi śpiewają, Nie bawić się tej nocy, To byłby przecież grzech. Niech świat wiruje wkoło tej sali, Bawią się wielcy i mali, Niewiadomo, kiedy znów spotkamy się. Na na na na... Na na na na... Na na na na... Na na na na... Zabawa trwa, Już tańczą wszyscy wkoło. Hej ja hej ja ho… Radości czas, Każdemu jest wesoło. Hej ja hej ja ho… Choć późna noc, Nikt nie jest tu zmęczony. Hej ja hej ja ho… Gdy skończy się, Zawitasz znów w te strony. Hej ja hej ja ho… O o o… a muzykanci wciąż dalej grają I wszyscy z nimi śpiewają, Nie bawić się tej nocy, To byłby przecież grzech. Niech świat wiruje wkoło tej sali, Bawią się wielcy i mali, Niewiadomo, kiedy znów spotkamy się. Niewiadomo, kiedy znów spotkamy się. Na na na na... Na na na na... Na na na na... Na na na na...