Volare o... o..! Cantare o... o... o... o..! Już czas, najwyższy już czas, Od ziemi się odbić choć raz. I zostawić daleko, daleko, Daleko codzienne kłopoty i żal. Niech nas chmurki zaproszą, Zaproszą, zaproszą na bal. Wielka radość niech do nas przyleci, Przez błękitną dal... Volare o o o o..! Cantare o... o... o... o..! Już czas najwyższy już czas Na luzie odfrunąć choć raz! Gdzie bym nie poszła I gdzie by nie rzucił mnie los, Wciąż mnie pilnuje I za mną wędruje ten głos. Zna się ma moich nadziejach, Kłopotach i troskach. Ten głos przyjazny głos, Który wydaje mi rozkaz. Volare o... o..! Cantare o... o... o... o..! Już czas, najwyższy już czas, Od ziemi się odbić choć raz. I zostawić daleko, daleko, Daleko codzienne kłopoty i żal. Niech nas chmurki zaproszą, Zaproszą, zaproszą na bal. Wielka radość niech do nas przyleci, Przez błękitną dal... Volare o... o..! Cantare o... o... o... o..! Już czas najwyższy już czas Na luzie odfrunąć choć raz! Volare o... o..! Cantare o... o... o... o..! Już czas najwyższy już czas Na luzie odfrunąć choć raz! Gdy życie z miną ponurą Odmierza twój czas, Gdy jeszcze kart nie dostałeś, A już mówisz, pas. Skulone skrzydła twych ramion Wyprostuj w zachwycie I weź na drogę ten refren, Rzeźbiony w błękicie! Volare o... o..! Cantare o... o... o... o..! Już czas najwyższy już czas Na luzie odfrunąć choć raz! Już czas najwyższy już czas Na luzie odfrunąć choć raz! Już czas najwyższy już czas Na luzie odfrunąć choć raz! Już czas najwyższy już czas Na luzie odfrunąć choć raz!