Żal, żal za dziewczyną, Za zieloną Ukrainą. Żal, żal serce płacze, Że jej więcej nie zobaczę. Hej, hej, hej sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Hej, hej, hej sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku dzwoń, dzwoń. Ona jedna tam została, Jaskółeczka moja mała. A ja tutaj w obcej stronie, Dniem i nocą myślę o niej. Hej, hej, hej sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Hej, hej, hej sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku dzwoń, dzwoń. Wina, wina, wina dajcie, A jak umrę pochowajcie. Na zielonej Ukrainie, Przy kochanej mej dziewczynie. Hej, hej, hej sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Hej, hej, hej sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku dzwoń, dzwoń. Hej, hej, hej sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Hej, hej, hej sokoły, Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku dzwoń, dzwoń.