Miałem ja kiedyś dziewczynę, Którą kochałem mocno tak. Chciałem ją raz pocałować, Chciałem, lecz nie wiedziałem jak. Pozwól mi się pocałować, Nie mów ciągle nie. Dojść nie dajesz mi do słowa I traktujesz źle. Pozwól mi się pocałować, Znów odwagi brak. Pozwól mi się pocałować, Przecież to nie wiele tak. Byłem z dziewczyną w kawiarni, Wciąż patrzyła w oczy me. Chciałem usta jej całować, Chciałem, lecz wstydziłem się. Pozwól mi się pocałować, Nie mów ciągle nie. Dojść nie dajesz mi do słowa I traktujesz źle. Pozwól mi się pocałować, Znów odwagi brak. Pozwól mi się pocałować, Przecież to nie wiele tak. Pozwól mi się pocałować, Nie mów ciągle nie. Dojść nie dajesz mi do słowa I traktujesz źle. Pozwól mi się pocałować, Znów odwagi brak. Pozwól mi się pocałować, Przecież to nie wiele tak. Pozwól mi się pocałować, Nie mów ciągle nie. Dojść nie dajesz mi do słowa I traktujesz źle. Pozwól mi się pocałować, Znów odwagi brak. Pozwól mi się pocałować, Przecież to nie wiele tak.