Hmm... hmmmm... hmm... Hmm... hmmmmmmm... Patrzę na ten świat, Jak umiem tak oglądam, bo Wiem jest niewiele wart, Mimo wszystko chcę odkrywać go. Muszę tak, mam taką drogę, Muszę przeżyć wszystko sam. Kiedy już, już nie mogę, Dzięki niej wiem, że radę dam. Wszystko, co mam, co oczy otwiera, Co daje mi znak, na rozdrożach. Co wiarę w cud daje nam, To nadzieja… Choćbym został sam, Choćbym nie umiał żyć, Dobrze, co dnia. Wierzę, wierzę, że odmieni mnie, Nadzieja zmieni mnie. Pytałem gdzie jest mój dom, Gdzie jest mój dom, Nikt nie umiał odpowiedzieć mi. Wtedy odkryłem, że Najlepsze, co w życiu mam, To moja nadzieja… uuu... Wszystko, co mam, co oczy otwiera, Co daje mi znak, na rozdrożach. Co wiarę w cud daje nam, Nadzieja… Nasza nadzieja… Choćbyś został sam, Choćbyś nie umiał żyć, Dobrze, co dnia. Wierzę, że odmieni Cię, Nadzieja... Co tu dużo gadać, Nadziei życzę Ci…