Nad miastem noc jedna z tych, O których aż myśleć strach. Układam spis moich chwil, Chociaż nie wiem, czy chcesz go znać. Czy nigdy nie wybaczysz mi, Zranionej dumy, spojrzeń złych I chłód pościeli zawsze już, Będzie bolał aż tak... Los nie życzy nam, dobrze ani źle, Proszę Cię wróć, Proszę Cię uwierz w nas. Może jeszcze raz, zacząć, uda się... Proszę Cię wróć, Proszę Cię uwierz w nas. Wierzyłem w nas, W to wszystko co, (W to wszystko co), Sprawia, że wciąż, (sprawia, że wciąż), Czuję i wiem, (czuję i wiem) Że tobie też, (że tobie też), Już nigdy nic, (już nigdy nic) Nie zastąpi mnie. Zabrakło mi wiary w nas, A kiedy strach sprawiał ból, Tak mogę dziś przyznać się, Że chciałam, byś też go czuł. Nie rozumiałeś z tego nic, A ja nie chciałam pomóc Ci, Dziś wołam sama ratuj mnie, Chodź nie słyszysz mnie już. Los nie życzy nam, dobrze ani źle, Proszę Cię wróć, Proszę Cię uwierz w nas. Może jeszcze raz, zacząć, uda się.... Proszę Cię wróć, Proszę Cię, uwierz w nas... Wierzyłem w nas, W to wszystko co, (W to wszystko co), Sprawia, że wciąż, (sprawia, że wciąż), Czuję i wiem, (czuję i wiem) Że tobie też, (że tobie też), Już nigdy nic, (już nigdy nic) Nie zastąpi mnie. Wierzyłem w nas, W to wszystko co, Sprawia, że wciąż, Czuję i wiem, że tobie też, Że już nigdy nic...