Maleńka Ewo, Nie mów tak żałośnie, Że nie dla Ciebie, Są żurnale mód. Do każdej z wystaw, Swój przylepiasz nosek, A od tych westchnień, Kamień zmięknąć by mógł. Cóż, mała Ewo, Twój intymny światek, Ma naście latek, Właśnie tak jak Ty. Miewasz wyskoki, Lubisz barwne szatki, Chcesz być dorosłą, I to zaraz, już dziś. Cóż, mała Ewo, Twój intymny światek, Ma naście latek, Właśnie tak jak Ty. Miewasz wyskoki, Lubisz barwne szatki, Chcesz być dorosłą, I to zaraz, już dziś. Maleńka Ewo, Patrz za oknem wiosna, Tak szybko minął, Cały jeden rok. Maleńka Ewo, Chyba już wyrosłaś, Bo swoje lalki, Już rzuciłaś w kąt. Cóż, mała Ewo, Twój intymny światek, Ma naście latek, Właśnie tak jak Ty. Zbierasz maskotki, Lubisz barwne szatki, Chcesz być dorosłą, I to zaraz, już dziś. Chcesz być dorosłą, I to zaraz, już dziś. Chcesz być dorosłą, I to zaraz, już dziś.