Na wakacje pojechałbym znów Do Paryża, Tyle wspomnień mnie łączy do dziś Mówię wam, Dwoje oczu niebieskich jak noc, Noc upalna i słyszę twój głos: Mój kochany Ach wróć do mnie, wróć. Hej Bonjour, magiczne słowa dwa, Mon amour, bo nasza miłość wciąż trwa, Choć długie są chwile rozstania, To serce do przodu się rwie. Hej Bonjour, magiczne słowa dwa, Mon amour, bo nasza miłość wciąż trwa, Bo kochać cię już nie przestanę, Tylko daj mi tę chwilę Cheri. Moja mała blondynka z Montmartre Jest urocza, Gdy uśmiecha się do mnie, co dzień Usta śle, Pod jej oknem ja stoję, co dnia, Czekam by znów usłyszeć te dwa, Słowa, które gdzieś tak pięknie brzmią. Hej Bonjour, magiczne słowa dwa, Mon amour, bo nasza miłość wciąż trwa, Choć długie są chwile rozstania, To serce do przodu się rwie. Hej Bonjour, magiczne słowa dwa, Mon amour, bo nasza miłość wciąż trwa, Bo kochać cię już nie przestanę, Tylko daj mi tę chwilę Cheri. Hej Bonjour, magiczne słowa dwa, Mon amour, bo nasza miłość wciąż trwa, Choć długie są chwile rozstania, To serce do przodu się rwie. Hej Bonjour, magiczne słowa dwa, Mon amour, bo nasza miłość wciąż trwa, Bo kochać cię już nie przestanę, Tylko daj mi tę chwilę Cheri. Bo kochać cię już nie przestanę, Kochaj mnie mon amour ma Cheri.