Twoje ręce to mój ląd, Wiem nie utonę. Twoje ręce to mój brzeg, Kiedy dokoła sztorm. Twoje ręce to mój ląd, Pokonam drogę Do tych wyciągniętych rąk. Czuję, że już blisko jest To wytęsknione. Wtulam się w ramiona Twe, Kiedy dokoła chłód. Pierwsza gwiazda, nieba gest, Wskazuje drogę, Może dziś się zdarzy cud. Widzę Cię, jesteś tam, Światło woła mnie: Coraz bliżej Ciebie być, Tego pragnę, Chociaż czasem trzeba iść Pod prąd. Suchą stopą przejdę dziś Po tej wodzie, Twoje ręce to, mój ląd. Twoje ręce to mój ląd, Wiem nie utonę. Twoje ręce to mój brzeg I obiecany dom. Jedno miejsce wolne wciąż, Zaczeka na mnie, Twoje ręce to mój ląd. Widzę Cię jesteś tam, Słyszę głos znany tak, Jesteś tam widzę Cię, Światło woła mnie. Coraz bliżej Ciebie być, Tego pragnę, Chociaż czasem trzeba iść Pod prąd. Suchą stopą przejdę dziś Po tej wodzie, Twoje ręce to, mój ląd. ...Tego pragnę, Chociaż czasem trzeba iść Pod prąd. Suchą stopą przejdę dziś Po tej wodzie, Twoje ręce to, mój ląd. Twoje ręce to mój brzeg, Twoje ręce to mój ląd. Twoje ręce to mój brzeg, Twoje ręce to mój ląd. Twoje ręce to mój brzeg, Twoje ręce to mój ląd. Twoje ręce to mój brzeg, Twoje ręce to mój ląd. Twoje ręce to mój brzeg, Twoje ręce to mój ląd. Twoje ręce to mój brzeg, Twoje ręce to mój ląd. Twoje ręce to mój brzeg, Twoje ręce to mój ląd. Twoje ręce to mój brzeg, Twoje ręce to mój ląd.