Chociaż to ledwo przedświt, Chociaż jeszcze ciemno, Ale ty, ale ty Nie opuszczaj nas gwiazdo promienna. Słabi jesteśmy, mali Nie ujdziemy wiele, Ale tyś, ale tyś, Nasze światło i nasze wesele. Ty nam drogę w ciemności Blaskiem przeorywaj, Chociaż my, chociaż my Ustaniemy to ty, nie spoczywaj. Na mrozach nas ogrzewaj I w upałach ochładzaj, Kiedy nas, kiedy nas Zdradzą inni, to ty Nas nie zdradzaj. Choć nas przeklęli wszyscy, To ty nas ukochaj. Pomóż nam, pomóż nam Płynąć z tobą Choć chwilę w obłokach. Bądź przy nas w tej ostatniej, Okropnej godzinie. Zapal nam, zapal nam Betlejemskie najświętsze twe imię. Chociaż to ledwo przedświt, Chociaż jeszcze ciemno, Ale ty, ale ty Nie opuszczaj nas gwiazdo promienna. Bądź dla nas ciepła gwiazdo Bądź wierniejsza niż matka. Ogrzej nas, utul nas W długiej drodze Nam świeć do ostatka. Ogrzej nas, utul nas W długiej drodze nam Świeć do ostatka.