Ja, zamknięta szczelnie w swej skorupie. Ja, powoli staram się zrozumieć, Czemu, chroniłeś mnie. Wiem, że ciągle próbowałeś pomóc. Wiem, że miałam twoje słowa za nic, Wiem już, myliłam się. Teraz, gdy w ruchomych piaskach tonę I kiedy cała przeszłość przed oczami Rozumiem, rozumiem swój błąd, Lecz cofnąć się nie mam szans. Kiedy ziemia niknie pod nogami I gdy już wiem, że mogłam wszystko zmienić Rozumiem, już rozumiem swój błąd, Lecz za późno już... Ty... wiedziałeś, którą wybrać ścieżkę. Ty, umiałeś chwycić mnie za rękę, Kiedy spadałam w mrok. Dziś brakuje mi twej dobrej rady. Dziś nie umiem sobie z tym poradzić, Dzisiaj zapadam się. Teraz, gdy w ruchomych piaskach tonę I kiedy cała przeszłość przed oczami Rozumiem, rozumiem swój błąd, Lecz cofnąć się nie mam szans. Kiedy ziemia niknie pod nogami I gdy już wiem, że mogłam wszystko zmienić Rozumiem, już rozumiem swój błąd, Lecz za późno już... Za późno już...