W miasteczku za rzeką, Gdzieś bardzo daleko Mieszkała ropucha kłamczucha. Kto do niej przychodził, Ten ze mną się zgodzi, Że nikt się ropuchy nie słuchał. Ropucha kłamczucha Bez przerwy kłamała, Że woda jest sucha, Że krucha jest skała, Że mleka nie będzie Już więcej od krowy, Bo ta się przestawia Na sok malinowy. Raz kiedyś za rzekę Przybyła wycieczka Zobaczyć takiego kłamczucha. Ktoś nawet w gazecie Zamieścił z nią wywiad, Tak sławna się stała ropucha. Ropucha kłamczucha Bez przerwy kłamała, Że woda jest sucha, Że krucha jest skała, Że mleka nie będzie Już więcej od krowy, Bo ta się przestawia Na sok malinowy. Niedawno z miasteczka Daleko za rzeką, Zniknęła ropucha kłamczucha. Ci, którzy ją znali Podobno czytali, Że wpadła boćkowi do brzucha. Ropucha kłamczucha Bez przerwy kłamała, Że woda jest sucha, Że krucha jest skała, Że mleka nie będzie Już więcej od krowy, Bo ta się przestawia Na sok malinowy.