Płonie ognisko i szumią knieje Drużynowy siadł wśród nas, Opowiada starodawne dzieje Bohaterski wskrzesza czas. O rycerstwie spod kresowych stanic, O obrońcach naszych polskich granic, A ponad nami wiatr szumny wieje I dębowy huczy las. O rycerstwie spod kresowych stanic, O obrońcach naszych polskich granic, A ponad nami wiatr szumny wieje I dębowy huczy las. Już do powrotu głos trąbki wzywa, Alarmując ze wszech stron. Staje wiara w ordynku szczęśliwa, Serca biją w zgodny ton. Każda twarz się uniesieniem płoni, Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni, A z młodzieńczej się piersi wyrywa, Pieśń potężna, pieśń jak dzwon. Każda twarz się uniesieniem płoni, Każdy laskę krzepko dzierży w dłoni, A z młodzieńczej się piersi wyrywa, Pieśń potężna, pieśń jak dzwon.