Mam konia z grzywą rozwianą, Z podkowy błysnęła skra. Gdy wiosną pachnie mu siano, Wesoło rży ha ha ha. Mój koń, mój koń, mój koń Polubił siana woń. Mój koń, mój koń, mój koń Polubił siana woń. Mam szałas na połoninie Piękniejszy, niż w mieście dom, Już mówią o tym w Wetlinie I dziwią się ho ho ho. Wśród gór, wśród gór mój dom I wiatr ze wszystkich stron. Wśród gór, wśród gór mój dom I wiatr ze wszystkich stron. Mam pannę w sukni niebieskiej I oczy niebieskie ma. A mieszka pod samym Leskiem Odwiedzam ją, tra la la. Mój koń przez noc tam gna, A wiatr na grzywie gra. Mój koń przez noc tam gna, A wiatr na grzywie gra. Mam konia z grzywą rozwianą, Z podkowy błysnęła skra. Gdy wiosną pachnie mu siano, Wesoło rży ha ha ha. Mój koń, mój koń, mój koń Polubił siana woń. Mój koń, mój koń, mój koń Polubił siana woń. Mój koń, mój koń, mój koń Polubił siana woń. Mój koń, mój koń, mój koń Polubił siana woń.