Mój brat wciąż czyta o kosmitach, Gwiazdach, planetach i orbitach. O niczym innym nie chce słyszeć, Nawet do UFO listy pisze. Wreszcie zasłużył na nagrodę I latający ujrzał spodek, Bo wylądował dziś w ogródku Pojazd zielonych ufoludków. Zielone włosy, zielone butki, Całe zielone są ufoludki. Zielone włosy, zielone butki, Całe zielone są ufoludki. Kot na ich widok zaraz zmyka, Dziwnego boi się ludzika. Pierwszy kot przykrył nos ogonem, Może to gryzie to zielone. A czym się żywi śmieszny tworek? Czy zjedzą z nami podwieczorek? Kompot dostały, tort dostały, Zjadły, wypiły, odleciały. Zielone włosy, zielone butki, Całe zielone są ufoludki. Zielone włosy, zielone butki… Zielone włosy, zielone butki, Całe zielone są ufoludki. Zielone włosy, zielone butki, Całe zielone są ufoludki.