W Warszawie o rany! Dokoła przemiany, Niech New York, Paryż się schowa, Lecz powiem bez goła Że barw naszej Pragi Broni ulica Targowa. Butików na kopy, Reklamy i szopy, Wieżowców parę przybyło. A ona bez łaski Charakter ma praski, Trzyma się, że aż miło. Z Targowej walc Dla praskich lal W rzeczywistości nowej. Dla całej ferajny, bo w dechę tu Żyje się na Targowej. Żyje się na Targowej! Wspomnienia wciąż żywe I takie prawdziwe. Pamięć jest wierna, kolego! Był Wicuś Marynarz Co w knajpie ster trzymał Bazar go znał Różyckiego. Tradycja tu żywa Nie bajer, nie zgrywa, A Praga kwitnie w około I na złość przemianom Dwa dworce zostaną, Wileński, Wschodni plus ZOO. Z Targowej walc Dla praskich lal W rzeczywistości nowej. Dla całej ferajny, bo w dechę tu Żyje się na Targowej. Żyje się na Targowej!