Mrok się chwieje pod stopami, Ulica pusta. Chyłkiem się przemknij pod domami, Bo możesz zamknąć tu usta. Tu za wszystko ci zapłaci, Zza węgła cień. Światła unikaj, omijaj knajpy, Takie jak choćby ta: Portowa Tawerna, Tutaj kto chce kupi, sprzeda: Miłość, życie, przyjaciela Za groszy garść. Portowa Tawerna, Tutaj człowiek czasem ginie, Kiedy obok na pianinie Ktoś właśnie gra: Portowe tango. Spójrz ile dziewcząt Czeka tylko na twój znak. Portowe tango. Zaczekaj, nie tańcz, Jeśli pustą kieszeń masz. Portowa Tawerna, Tutaj wszystko możesz sprzedać, Ale bilet wprost do nieba, Darmo możesz dostać też. Choć wrócimy tu nad ranem Ulicą pustą, Wtedy nie będzie niespodzianek, Tu może znajdę twe usta. Nikt nam uczuć serc nie czyta, To nie ta gra. Nie ma już nocy, odeszła syta Z knajpy takiej jak ta: Portowa Tawerna, Tutaj kto chce kupi, sprzeda: Miłość, życie, przyjaciela Za groszy garść. Portowa Tawerna, Tutaj człowiek czasem ginie, Kiedy obok na pianinie Ktoś właśnie gra: Portowe tango. Spójrz ile dziewcząt Czeka tylko na twój znak. Portowe tango. Zaczekaj, nie tańcz, Jeśli pustą kieszeń masz. Portowa Tawerna, Tutaj wszystko możesz sprzedać, Ale bilet wprost do nieba, Darmo możesz dostać też.