To była pierwsza miłość, Ta najsłodsza, niewinna. On był tak czarujący, Ona tak naiwna, Że stała się nad morzem, Wśród fal i słońca blasku, Kiedy się opalali Na ciepłym, morskim piasku. Urzekła go swym ciałem, A on ją doświadczeniem, Tak doszli do stwierdzenia: Nie mogą żyć bez siebie. I nawet radio grało, By podnieść chęć do akcji "One Love", "Dla Ciebie" Więc doszło do reakcji. One love, one love, One love, one love… One love, one love, One love, one love… One love, one love, one love… One love, one love, One love, one love… I pamiętajcie dziewczyny Jest taka jedna zasada: W miłości wszystko jest wszystkim A zdrada to zdrada! I pamiętajcie dziewczyny Jest taka jedna zasada: W miłości wszystko jest wszystkim A zdrada to zdrada! Minęły dwa tygodnie Tej cudnej znajomości, Gdy nagle coś się sypło Do zdrady, do skłonności. Wywalił wszystko w kosmos, Gdzieś poza możliwości. Wszystko to, dlatego, Bo miał takie skłonności. Ona się dowiedziała; Trzynaście dni płakała, Wielką nadzieję utraciła... Ona się dowiedziała; Trzynaście dni płakała, Wielką nadzieję utraciła I się tym samym odpłaciła. One love, one love, One love, one love… One love, one love, One love, one love…