Kha kha kha kha kha! Ba, ba, ba, babie lato daj, A, a, a, dziadu ześlij mróz. Niech, niech, niech baba grzeje się, A, a, a, dziada skuje lód. Starcom daj dom, Zastrzyki na ból, A dzie, dzie, dzie, dzieciom pozwól żyć, Daj, daj, daj, zmartwychwstawać w grach. Ru tu tu tu, Tu ru ru ru tu. Ru tu tu tu, Tu ru ru ru tu. Ru tu tu tu, Tu ru ru ru tu. Ru tu tu tu, Tu ru ru ru tu. Ru tu tu tu, Tu ru ru ru tu. Ru tu tu tu, Tu ru ru ru tu. Ru tu tu tu, Tu ru ru ru tu. Ru tu tu tu, De ra… Gdy, gdy, gdy, gdyby kózka chce, To, to, to, to by nóżka żyć. Pa, pa, pa, pana prosi pan, Do, do, do, tanga trzeba dwóch. Już płonie stos Na rondzie de Gaulle, Pa, pa, pa, palma zjara się, Rozkaz da kserobita brać. Nie da się żyć Zwariuję jak nic Ty tu tu, ty tu tu… Nie da się żyć Zwariuję jak nic Ty tu tu, ty tu tu… O, o, o, ona nie je nic, Ły, ły, ły, łyka z wdechem tlen. O, o, o, on kaleczy się O, o, o, kant miednicy jej. Noc, hula wiatr, Dzieciaki chcą spać. Za, za, za, zasną wiecznym snem W beczkach na kompostową maź. Dybie wciąż, dybie na mnie złe, Czai się w zakamarkach bram. Toczy jaźń, wkrada się do snów Swoich ma w radio i TV, Gdzie brzydka treść, Obrazek, czy dźwięk. Tam, tam, tam, sypie ziarnem czort, Tam, tam, tam, zbiera potem plon. Nie da się żyć Zwariuję jak nic Ty tu tu, ty tu tu… Nie da się żyć Zwariuję jak nic Ty tu tu, ty tu tu… Nie da się żyć Zwariuję jak nic Ty tu tu, ty tu tu… Nie da się żyć Zwariuję jak nic Ty tu tu, ty tu tu…