Hu hu a, hu hu a, Hu hu a, hu u… Hu hu a, hu hu a, Hu hu a, hu u… Wciąż słyszę jeszcze: Masz czas, więc się baw Chwil urok, smak tych wykorzystaj. Z wolności ciesz się Nim powiesz „Tak”, Nim ktoś ci zwiąże twój świat. Lecz dość mam już Takiego właśnie życia, Dość mam beztroski, samotnego bycia. Chciałbym móc stanąć przy boku tej, Dla której zmienić się chcę. Ja chcę mieć żonę, żonę chcę mieć, Obrączki kupię, pierścionek już jest. To dla niej miłość i serce Na zawsze chcę dać, Z wolnością w końcu się pożegnać czas. Ja chcę mieć żonę, żonę chcę mieć Być przy niej blisko w noce i dnie. Jak w siódmym niebie, W obłokach z nią zatracać się I kochać szczerze Mocniej z każdym dniem. Wiem fajnie jest beztrosko sobie żyć Na siebie i na swoje liczyć. Bez obowiązków jak wolny ptak, A jednak wciąż czegoś brak. Niech wreszcie marsz weselny zagra mi, Wielki bal i sen niech się spełni dziś. Gości tłum, życzeń moc, śmiech i łzy, Zabawa po biały świt. Ja chcę mieć żonę, żonę chcę mieć, Obrączki kupię, pierścionek już jest. To dla niej miłość i serce Na zawsze chcę dać, Z wolnością w końcu się pożegnać czas. Ja chcę mieć żonę, żonę chcę mieć Być przy niej blisko w noce i dnie. Jak w siódmym niebie, W obłokach z nią zatracać się I kochać szczerze Mocniej z każdym dniem. Hu hu a, hu hu a, hu hu a… Ja chcę mieć żonę, żonę chcę mieć, Obrączki kupię, pierścionek już jest. To dla niej miłość i serce Na zawsze chcę dać, Z wolnością w końcu się pożegnać czas. Ja chcę mieć żonę, żonę chcę mieć Być przy niej blisko w noce i dnie. Jak w siódmym niebie, W obłokach z nią zatracać się I kochać szczerze Mocniej z każdym dniem. Ja chcę mieć żonę, żonę chcę mieć, Obrączki kupię, pierścionek już jest. To dla niej miłość i serce Na zawsze chcę dać, Z wolnością w końcu się pożegnać czas. Ja chcę mieć żonę, żonę chcę mieć Być przy niej blisko w noce i dnie. Jak w siódmym niebie, W obłokach z nią zatracać się I kochać szczerze Mocniej z każdym dniem.