Na na na na na na na na na... Uuu… aaa… Tamten marsz, sukni biel Po dziś dzień powracają we śnie. Piękni jak letni dzień Tak mówili o tobie i mnie. Najpiękniejsza z par, Najpiękniejsza z par. Ty i ja tańczymy pośród gwiazd I cały świat niech żyje nam, Dziś zapraszamy pod nasz dach. Ty i ja, co za przedziwny traw, Że właśnie ty, że właśnie ja, Że właśnie tak. Dzisiaj patrz ogień zgasł Drzwi szeroko otwarte na mróz. Idzie mgła, wielka mgła W naszym domu aż gęsto od chmur. Dlaczego to tak, dlaczego to tak? Ty i ja mieliśmy słońce rwać Osiodłać czas, dogonić wiatr, Otworzyć bramy, światło dnia. Ty i ja jakoś nie wyszło nam, Poszarzał świat, przybyło lat Lat długich tak… Ty i ja mieliśmy słońce rwać Osiodłać czas, dogonić wiatr, Odmienić świat… Noc się wlecze bez dna…