Miłość jest jak cień człowieka Uciekasz to cię goni, A kiedy ją gonisz ucieka, Jak cień, jak cień… Miłość jest jak cień człowieka Uciekasz to cię goni, A kiedy ją gonisz Ucieka, jak cień, jak cień… Nie miałam w życiu, życia za wiele Bez trosk, co nie znały umiaru. Wierzyłam w miłość prawdziwą Na którą przyjaciół wcześniej Nabrało się paru. Z kart samotności stawiam tarota, A tarot to nie byle, jaki. Mówi, że gorsze jest od tęsknoty, Kiedy tęsknić nie mamy już, za kim. Miłość jest jak cień człowieka Uciekasz to cię goni, A kiedy ją gonisz ucieka Jak cień, jak cień… Miłość jest jak cień człowieka Uciekasz to cię goni, A kiedy ją gonisz ucieka Jak cień, jak cień… Na na na na na na... Para para... Paradabada paradaba... Paradaba... para... Będę miała w życiu, życia za wiele Bez trosk, co nie znają umiaru, Bo już mi godzin ich nie wyliczą Wskazówki rozpędzonych zegarów. Przeżyte chwile za naiwność ganią, Gdy nam się zdaje, że kogoś znamy. Widzisz niestety, najbardziej nas ranią Ci, których najmocniej, kochamy. Para para... Paradabada paradaba... Paradaba... para... Miłość jest jak cień człowieka Uciekasz to cię goni, A kiedy ją gonisz ucieka Jak cień, jak cień… Miłość jest jak cień człowieka Uciekasz to cię goni, A kiedy ją gonisz ucieka Jak cień, jak cień… Na na na na na na... Para para... Paradabada paradaba... Paradaba... para... Na na na na na na... Para para... Paradabada paradaba... Paradaba... para... Na na na na na na... Para para... Paradabada paradaba... Paradaba... para... Na na na na na na... Para para... Paradabada paradaba... Paradaba... para...