Tu kaj się narodziła śpiewka ta, To śląsko ziemia, co ją dobrze znosz. Szumią zielone drzewa, gwizdo wiatr, Bo śląski pejzaż to inny świat. Na tych ulicach kaj tramwajów szum I autobusów warkot słychać wciąż. Nasze dzieciństwo przypomino nom, Ten nasz familok, rodzinny dom. Bo Górny Śląsk to taki jest land Swoja kultura mo. Zawsze życzliwe kożdy drug, Gościnni kożdy dom. Choć czas ucieko, dzień za dniem Jo nie wyjada stąd. Tu kromka chleba, kożdy ci podo I przyjacielsko dłoń. Tu kromka chleba, kożdy ci podo I przyjacielsko dłoń. Tak biegną lata, upływają dni I świat się zmienio u nos widzisz to. Ty się starzejesz, bajtle rosną nom, Lecz się nie zmienio rodzinny dom. Tu w familoku kaj się kożdy zno I teraz po nim w swoim sercu mo, Jeszcze zakręci ci się w oku łza, Gdy zaś usłyszysz melodia ta. Bo Górny Śląsk to taki jest land Swoja kultura mo. Zawsze życzliwe kożdy drug, Gościnni kożdy dom. Choć czas ucieko, dzień za dniem Jo nie wyjada stąd. Tu kromka chleba, kożdy ci podo I przyjacielsko dłoń. Tu kromka chleba, kożdy ci podo I przyjacielsko dłoń. Bo Górny Śląsk to taki jest land Swoja kultura mo. Zawsze życzliwe, kożdy drug, Gościnni kożdy dom. Choć czas ucieko, dzień za dniem Jo nie wyjada stąd. Tu kromka chleba, kożdy ci podo I przyjacielsko dłoń. Tu kromka chleba, kożdy ci podo I przyjacielsko dłoń.