W głowie słyszę Nat King Cole´a głos Fascination albo Ramblin´ Rose, W mej pamięci ciemny krąg Rozjaśnia światła snop I wiem, że ty Za chwilę przetniesz mrok. Święto serca czasem zdarza się, By trwać chwilę albo nawet dwie. Ta melodia i ta twarz Swój własny mają blask I są jak film: głos z obrazem Jak zatrzymany kadr. Ty, tuż obok ja, jak gdyby ktoś Po cichu cofnął czas. Lubię kiedy śpiewa Nat King Cole Aksamitnie brzmi tonacja, głos. Niezmiennie wiąże się Z dziewczyną albo snem, Głosu tembr... Lubię kiedy śpiewa Nat King Cole, Choć to nie jest koncert w stylu soul. Uuu... ale w głębi duszy gdzieś Nie cichnie nigdy śpiew I to jest to, właśnie to, Właśnie to...