Jadą husarze do pracy Z połamanymi skrzydłami, Które jak garb ogromny Skrywają pod płaszczami... A te skrzydła połamane, Deszczem, ogniem wysmagane, A te skrzydła jeszcze grają, Jeszcze polskie pieśni znają. A te skrzydła jak sztandary Niepodległej starej wiary, Jeszcze mają blask, jeszcze mają blask. A te skrzydła okrwawione, W tylu bitwach poranione, Choć zmalały, spopielały, Jeszcze siły nie straciły, Jeszcze są jak dawniej były, Jeszcze skrzydła dawnej chwały Mogą unieść nas! Teczki w spoconych rękach Trzymają tak kurczowo, Jakby w nich były zwinięte Sławne chorągwie bojowe. Kołyszą się w pekaesach, Tramwajach, brudnych wagonach. Opada sen na husarię Jak zakurzona zasłona... A te skrzydła połamane, Deszczem, ogniem wysmagane, A te skrzydła jeszcze grają, Jeszcze polskie pieśni znają. A te skrzydła jak sztandary Niepodległej starej wiary, Jeszcze mają blask, jeszcze mają blask. A te skrzydła okrwawione, W tylu bitwach poranione, Choć zmalały, spopielały, Jeszcze siły nie straciły, Jeszcze są jak dawniej były, Jeszcze skrzydła dawnej chwały Mogą unieść nas! Każdy, aby się żyło, Dosiada swojej biedy. Na gorsze się nie zmieniło. Byle się, bracie, nie dać! Byle się dzień przewalił I drzwi za sobą zatrzasnąć! Ze skrzydeł dzieciom ocalić Małego piórka jasność. A te skrzydła połamane, Deszczem, ogniem wysmagane, A te skrzydła jeszcze grają, Jeszcze polskie pieśni znają. A te skrzydła jak sztandary Niepodległej starej wiary, Jeszcze mają blask, jeszcze mają blask. A te skrzydła okrwawione, W tylu bitwach poranione, Choć zmalały, spopielały, Jeszcze siły nie straciły, Jeszcze są jak dawniej były, Jeszcze skrzydła dawnej chwały Mogą unieść nas!