Ona tu, a on tam Krucha miłość między nimi. Głupi żart zrobił los, Że rozdzielił właśnie ich. Byli jak z rzeką brzeg, Jak cytryny plaster i Martini, Choć, co dzień dzwoni on Tylko listy pachną nim. Na odległość kochać uczą się. Na odległość pragną się przez sen. Na odległość kochać uczą się, Wypijmy za nich krople łez. Byli jak dłoń o dłoń Oddychali sobą i myśleli; "Oto są światy dwa Które odnalazły się". Żyją tak jak za szkłem Los przed nimi kilometry ściele. Jeszcze rok, jeszcze dwa Spójrz tak szybko płynie czas. Na odległość kochać uczą się. Na odległość pragną się przez sen. Na odległość kochać uczą się, Wypijmy za nich krople łez. Skrawki słów, resztki serc Rozbitkowie z różnych wysp. Tylu ich jest, tyle nas jest Nieparzystych, nie wie nikt. Na odległość kochać uczą się. Na odległość, pragną się przez sen. Na odległość kochać uczą się, Wypijmy za nich krople łez. Wypijmy za nich krople łez.