Ostatniej nocy miałem taki dziki sen, Śniło mi się, że jak ogień trawisz mnie, Byłem w twych ramionach, Pieszczot poczułem moc, Byłem sobą w tobie, I do nas należała ta noc. Do rana nie czekając, Przerwałem ten mój sen, Włożyłem stare dżinsy, Zatrzasnąłem z hukiem drzwi, Na czerwonym świetle przejechałem, I do dechy wciskam gaz, Pędzę do ciebie, Jak do gniazda wygłodniały ptak. Kochaj tak nie tylko w snach, Otwórz mi a poczujesz dziś, Jak potrafię kochać cię, I jak wiele ci dać. Samotnie walczę z drogą, I za znakiem mijam znak, A rytm mego ciała, Mi wytycza prosty szlak, Zamykam senne oczy, By już z tobą być, Bo chcę poczuć smak, Gorących pieszczot twych. Kochaj tak nie tylko w snach, Otwórz mi a poczujesz dziś, Jak potrafię kochać cię, I jak wiele ci dać. A kiedy już przyjadę, Z piskiem opon pod twój dom, Zobaczę w oknie światło, I jak biegniesz do mych rąk, Zrzuć po drodze wszystko, Jak Pan Bóg stworzył stań, I kochaj mnie, Niech spłonie, zawiruje ten świat. Kochaj tak nie tylko w snach, Otwórz mi a poczujesz dziś, Jak potrafię kochać cię, I jak wiele ci dać. Kochaj tak nie tylko w snach, Otwórz mi a poczujesz dziś, Jak potrafię kochać cię, I jak wiele ci dać. Gorące ręce obejmują mnie, Gorące usta nie powiedzą nie, Gorące ciało topi serca lód, Gorące wszystko i odpływam już. Gorące ręce obejmują mnie, Gorące usta nie powiedzą nie, Gorące ciało topi serca lód, Gorące wszystko i odpływam już.