Ciepłe spojrzenia, spacer po plaży, Dzisiaj już o tym mogę pomarzyć. Piękne wakacje już się skończyły, Coś w sercu mym zmieniły. Myślę wieczorem, co z nami było? Czy pożądanie, czy może miłość? Letnia, niewinna, lecz trochę grzeszna, Poważna, czy śmieszna? Czy to była miłość? Nie wiem dziś sam. Czy to była miłość taka, jaką znam? Czy to była miłość taka ze snu? Jeśli tak, dlaczego ciebie, nie ma tu? Zauroczenie, czy też przygoda, Kto mi podpowie, kto mi sił doda? Chciałbym zapomnieć, jednak nie umiem. Co ze mną jest, nie rozumiem?... Myślę wieczorem, co z nami było? Czy pożądanie, czy może miłość? Letnia, niewinna, lecz trochę grzeszna, Poważna, czy śmieszna? Czy to była miłość? Nie wiem dziś sam. Czy to była miłość taka, jaką znam? Czy to była miłość taka ze snu? Jeśli tak, dlaczego ciebie, nie ma tu? Czy to była miłość? Nie wiem dziś sam. Czy to była miłość taka, jaką znam? Czy to była miłość taka ze snu? Jeśli tak, dlaczego ciebie, nie ma tu? Kolejne lato, wakacje następne, Kolejna dziewczyna, znowu Będzie pięknie... Czy to była miłość? Nie wiem dziś sam. Czy to była miłość taka, jaką znam? Czy to była miłość taka ze snu? Jeśli tak, dlaczego ciebie, nie ma tu? Czy to była miłość? Nie wiem dziś sam. Czy to była miłość taka, jaką znam? Czy to była miłość taka ze snu? Jeśli tak, dlaczego ciebie, nie ma tu?